Turkusowy zawrót głowy wygląda tak:
A "i nie tylko" składa się z następujących elementów:
1. Trzy siostry, czyli: Irina, Masza i Olga.
2. Kwiat Paproci w fioletach. (sprzedany)
3. Ciemna Strona Księżyca. (kolce sprzedane)
4. Kwiat Paproci w dwóch wersjach. (broszka i bransa sprzedane)
5. Oko Nocy.
6. Kwiat Jesienny w dwóch wersjach takoż. (broszka pięciopłatkowa sprzedana)
Dziękuję za dobrnięcie do końca ;)
Haft koralikowy jest moją pasją, sposobem na relaks i codzienne smutki. Na tym blogu prezentuję efekty mojego koralikowania. Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zatrzymasz się tu choć na chwilę :)
niedziela, 13 grudnia 2009
Wyróżnień czar
Ale zacznijmy od początku. Błyskotki mnie wyróżniły: I blogowiczki dwie wyróżnieniami mnie rozpieszczają, a ja nie znam aż tylu polskich blogów, by je przekazać dalej :(
Jak Skarlet pomyślę jutro, a wyróżnienia od Joanny i Małgorzaty poniżej:
Jak Skarlet pomyślę jutro, a wyróżnienia od Joanny i Małgorzaty poniżej:
niedziela, 1 listopada 2009
Ciemności ciąg dalszy
Jeszcze się nie zdążyłam po ostatnim wyróżnieniu pozbierać i wybrać osób do którycha dalej powędruję, a tu już w kolejce następne. Rozpieszczacie mnie ;)
Tym razem dostałam od Panoramy LeSage takie śliczności:Dziękuję pięknie i tym razem dalej posyłam do: Cinnamonii (za te czarownicowe paluchy), Brown (bo uwielbiam jej twory po prostu) i Porannej (sama nie wiem co mi się u Niej podoba bardziej: biżu czy pudełka) :)
A teraz ciąg dalszy ciemnych i mrocznych klimatów - bransoleta i kolczyki Ciemność. (komplet sprzedany)
Tym razem dostałam od Panoramy LeSage takie śliczności:Dziękuję pięknie i tym razem dalej posyłam do: Cinnamonii (za te czarownicowe paluchy), Brown (bo uwielbiam jej twory po prostu) i Porannej (sama nie wiem co mi się u Niej podoba bardziej: biżu czy pudełka) :)
A teraz ciąg dalszy ciemnych i mrocznych klimatów - bransoleta i kolczyki Ciemność. (komplet sprzedany)
niedziela, 18 października 2009
Ciemność
Dziękuję serdecznie za życzenia powrotu do zdrowia. Pomogły chyba, bo dziś wreszcie (po tygodniu przeszło) obudziłam się zdrowa. Prawie :)
Dziękuję też serdecznie Karolinie za wyróżnienie. Wygląda ono tak:
Zgodnie z zasadami powinnam teraz:
1. opublikować znaczek na swoim blogu z komentarzem zachęcającym i linkiem do osoby od której go otrzymałaś (jest)
2. przekazać go do 10 osób z prośba o opublikowaniu zasad (jak tylko wymyślę do kogo powędruje od razu opublikuję listę :))
3. natomiast osoby, które odbiorą znaczek proszone są o zostawienie komentarza (zostawiłam ;))
A teraz kolejna praca, pierwsza z cyklu "Ciemność". Na razie wisior. Bransa już się haftuje. Będą jeszcze kolce.
Wisior dostępny w Galerii Brocante.
Dziękuję też serdecznie Karolinie za wyróżnienie. Wygląda ono tak:
Zgodnie z zasadami powinnam teraz:
1. opublikować znaczek na swoim blogu z komentarzem zachęcającym i linkiem do osoby od której go otrzymałaś (jest)
2. przekazać go do 10 osób z prośba o opublikowaniu zasad (jak tylko wymyślę do kogo powędruje od razu opublikuję listę :))
3. natomiast osoby, które odbiorą znaczek proszone są o zostawienie komentarza (zostawiłam ;))
A teraz kolejna praca, pierwsza z cyklu "Ciemność". Na razie wisior. Bransa już się haftuje. Będą jeszcze kolce.
Wisior dostępny w Galerii Brocante.
wtorek, 6 października 2009
Chora jestem...
... pisać nie mam siły. Przespałam całe popołudnie i zaraz znowu zaszyję się w ciepłej pościeli. Może do jutra choć trochę przejdzie. Przydało by się, bo w końcu do pracy iść trzeba...
Bez zbędnych formalności zatem, oto zdjęcia ostatnich prac:
"Kwiat Paproci" w brązach tym razem. A wszystko przez ten cudny bursztynowy nefryt...
"Zaćmienie" w dwóch odsłonach z pirytem. (komplet sprzedany)
Wszystkie trzy prace dostępne w galerii Modna.pl
Bez zbędnych formalności zatem, oto zdjęcia ostatnich prac:
"Kwiat Paproci" w brązach tym razem. A wszystko przez ten cudny bursztynowy nefryt...
"Zaćmienie" w dwóch odsłonach z pirytem. (komplet sprzedany)
Wszystkie trzy prace dostępne w galerii Modna.pl
wtorek, 1 września 2009
Grafitowe Perełki
Zostałam ostatnio zaszczycona wyróżnieniem przez Candy. Oto ono :)
Dziękuję Ci, Justynko!
Mam również przekazać owo wyróżnie nie dwóm innym osobom i... to takie trudne. Tyle pięknych blogów dane mi już było oglądać. Ale skoro mus to mus;)
Niechaj zatem powędruje ono do Arctii, której fimolepki zawsze zapierają mi dech w piersiach i do Panorama LeSage, która z "niczego" potrafi prawdziwe cuda uczynić.
A poniżej nowa porcja koralików ;)
Właściwie to dziś nic oryginalnego, a jedynie kontynuacja poprzedniego pomysłu ;)
Perełki słodkowodne w rurkach i koralikach szklanych Jablonex wykończone czarną skórką.
Kolczyki i wisior mozna nabyć w Galerii Brocante. (wisior sprzedany
Dziękuję Ci, Justynko!
Mam również przekazać owo wyróżnie nie dwóm innym osobom i... to takie trudne. Tyle pięknych blogów dane mi już było oglądać. Ale skoro mus to mus;)
Niechaj zatem powędruje ono do Arctii, której fimolepki zawsze zapierają mi dech w piersiach i do Panorama LeSage, która z "niczego" potrafi prawdziwe cuda uczynić.
A poniżej nowa porcja koralików ;)
Właściwie to dziś nic oryginalnego, a jedynie kontynuacja poprzedniego pomysłu ;)
Perełki słodkowodne w rurkach i koralikach szklanych Jablonex wykończone czarną skórką.
Kolczyki i wisior mozna nabyć w Galerii Brocante. (wisior sprzedany
środa, 26 sierpnia 2009
Metaliczne Perły
Uparłam się jak głupia na te metaliczne perły. Wisior zaczynałam trzy razy i tyleż razy prułam. Za czwartym razem dałam za wygraną i wyszła taka prościzna, do której dorobiłam kolczyki :)
Wisior i kolczyki można kupić w galerii modna.pl
(kolczyki sprzedane)
Victoria's Sister ;)
Nie mogłam się powstrzymać i nie "dohaftować" Victorii towarzystwa. Oto ona, bransoleta-siostrzyca ;)
Bransoleta do nabycia w galerii Olissima
środa, 12 sierpnia 2009
Victoria
Listki masy perłowej i koraliki jablonex. Wykończone czarną skórą.
Bite siedem godzin się męczyłam, aż mi palec od igły posoką spłynął (kto miał do czynienia z cieniusieńkimi igłami do koralików to wie, że skubane z obu stron prawie jednakowo ostre ;/)
Duże toto wyszło - 7na8 cm. Prawie już nie wisior, ino naszyjnik
Wisior do kupienia w galerii Olissima
Bite siedem godzin się męczyłam, aż mi palec od igły posoką spłynął (kto miał do czynienia z cieniusieńkimi igłami do koralików to wie, że skubane z obu stron prawie jednakowo ostre ;/)
Duże toto wyszło - 7na8 cm. Prawie już nie wisior, ino naszyjnik
Wisior do kupienia w galerii Olissima
sobota, 8 sierpnia 2009
Miedziana Perła
czwartek, 6 sierpnia 2009
wtorek, 4 sierpnia 2009
Bransoleta "Cappuccino"
Skończyłam. Uff.
Zdjęcie jest do bani, wiem, ale za to świeżutkie ;) Jutro albo pojutrze zrobię lepsze w dziennym świetle.
Koraliki jablonex, kaboszony z masy perłowej, wykończone czarną skórą.
Bransoleta jest dostępna w Galerii Ollissima
Zdjęcie jest do bani, wiem, ale za to świeżutkie ;) Jutro albo pojutrze zrobię lepsze w dziennym świetle.
Koraliki jablonex, kaboszony z masy perłowej, wykończone czarną skórą.
Bransoleta jest dostępna w Galerii Ollissima
Czekając na kuriera
Jak ja lubię zakupy koralikowe w sieci! Tylko czemu robię je zazwyczaj w czwartek? Potem cały weekend nic tylko na kuriera czekam...
Dziś wreszcie był. Nawet dosyć wcześnie. Cudowności przywiózł. Srebrny drut, bigle i zapięcia. Kamieni półszlachetnych i pereł mnóstwo. Do tego drobnicy, kulek szklanych szronionych i różnokształtnych korali czterdzieści parę paczek. A! i jeszcze kombinerki okrągłe okrągłe nie do dostania w żadnym markecie budowlanym (a szukałam) :D
Z tego dobrobytu musiałam zrobić małe porządki i segregację wszystkich skarbów, żeby się nie mieszały i nie wysypywały zewsząd. Nawet ładnie to teraz wygląda.
A bransoletka "cappuccino" powoli zbliża się do wykończenia. Dziś wieczorem wyglądała tak:
Jutro ją wytnę i podszyję skórką, bo dziś już mnie oczy bolą ;)
A może ją jakoś inaczej nazwać?...
Dziś wreszcie był. Nawet dosyć wcześnie. Cudowności przywiózł. Srebrny drut, bigle i zapięcia. Kamieni półszlachetnych i pereł mnóstwo. Do tego drobnicy, kulek szklanych szronionych i różnokształtnych korali czterdzieści parę paczek. A! i jeszcze kombinerki okrągłe okrągłe nie do dostania w żadnym markecie budowlanym (a szukałam) :D
Z tego dobrobytu musiałam zrobić małe porządki i segregację wszystkich skarbów, żeby się nie mieszały i nie wysypywały zewsząd. Nawet ładnie to teraz wygląda.
A bransoletka "cappuccino" powoli zbliża się do wykończenia. Dziś wieczorem wyglądała tak:
Jutro ją wytnę i podszyję skórką, bo dziś już mnie oczy bolą ;)
A może ją jakoś inaczej nazwać?...
niedziela, 2 sierpnia 2009
Cappuccino
Trochę się ostatnio przyblokowałam jeśli chodzi o dziubanie w koralikach. Potem jeszcze to błąkanie się po deviantART, ale w końcu nowy projekt został rozpoczęty.
Na początek bransoletka, bo najbardziej lubię robić bransoletki, mimo że wymagają najwięcej pracy. Po niej będzie wisior, a w dalszej kolejności kolczyki.
Tym razem wybrałam tylko koraliki z jablonexu (jakie one są równiusieńkie!) i pastylki masy perłowej jako kaboszony.
Po pięciu godzinach dziubania wygląda to tak:
Na początek bransoletka, bo najbardziej lubię robić bransoletki, mimo że wymagają najwięcej pracy. Po niej będzie wisior, a w dalszej kolejności kolczyki.
Tym razem wybrałam tylko koraliki z jablonexu (jakie one są równiusieńkie!) i pastylki masy perłowej jako kaboszony.
Po pięciu godzinach dziubania wygląda to tak:
czwartek, 30 lipca 2009
Zagubiona na DeviantART: dzień trzeci:)
Wpadłam na chwilę, żeby założyć konto i wrzucić parę zdjęć (w końcu reklama dźwignią handlu jest, a jako emgieer od markietingu wiem coś o tym). Wpadłam i "wpadłam", choć jedynie biżuterię oglądałam. Bosze, ile tam cudowności wszelakich! Gdzie ja tam...
Chociaż parę pochwał mi się dostało :D Ależ to miłe jest, gdy ktoś docenia...
Chociaż parę pochwał mi się dostało :D Ależ to miłe jest, gdy ktoś docenia...
poniedziałek, 27 lipca 2009
Coś się kończy, coś się zaczyna
Zaczęło się ponad rok temu. Godziny spędzone w internecie na poszukiwaniach nowego hobby. I oto jest - biżuteria. I nowy blog - koralikowy. I pierwsza sprzedaż:
Subskrybuj:
Posty (Atom)